Mieszkanie Plus a zamówienia publiczne

Program Mieszkanie Plus powoli nabiera kształtów i choć wciąż pozostaje kilka niewiadomych, możemy już pokusić się o pewne spekulacje. Sprawdźmy zatem, jak rządowy pomysł budowy mieszkań na wynajem wpłynie na sytuację małych i średnich firm startujących w przetargach oraz ich pracowników.

Ogłaszając projekt Mieszkania Plus, rządowego programu budowy mieszkań na wynajem z możliwością wykupu na własność, premier Beata Szydło podkreślała, że przy jego realizacji mają pomóc przede wszystkim lokalne firmy budowlane. Niedługo potem przedstawiciele rządu zapowiedzieli, że w ramach programu w przeciągu 3 lat ma powstać aż 300 tys. mieszkań.

Inwestycje mają być realizowane na zasadach rynkowych. Czy to oznacza, że nadchodzą złote czasy dla przedsiębiorstw budowlanych startujących w przetargach publicznych?

Obietnice jedno, rzeczywistość drugie

Zacznijmy od sprawdzenia kart, jakimi rozgrywa rząd, a konkretnie blefu niezgrabnie ukrytego w jego obietnicach. 300 tys. mieszkań w 3 lata wydaje się mało realne. Obecnie każdego roku firmy deweloperskie budują ok. 70 tys. mieszkań. Zwiększenie tej liczby o ponad 30% będzie niezwykle trudne i możliwe wyłącznie przy znacznej mobilizacji sektora prywatnego, która w takiej skali z różnych względów jest mało prawdopodobna.

Jak zapowiedział prezes BGK Nieruchomości, spółki Banku Gospodarstwa Krajowego wyznaczonej do operacyjnego przygotowania programu, osiedla w ramach Mieszkania Plus powstaną przede wszystkim na obrzeżach miast. Spora część przewidzianych pod mieszkania gruntów w poszczególnych województwach należy do Agencji Nieruchomości Rolnych lub Polskich Kolei Państwowych. Budowa na tych – bardzo często zupełnie niezagospodarowanych – działkach jest nie tylko droższa, ale przede wszystkim wolniejsza. W końcu konieczne będą również m.in. inwestycje związane z doprowadzeniem sieci wodociągowej, budową niezbędnej infrastruktury na czy kompletnej rewitalizacji poprzemysłowych terenów.

Mieszkanie Plus na barkach gmin

To nie bez znaczenia dla firm budowlanych i deweloperów. Obowiązek przeprowadzenia tych dodatkowych inwestycji spadnie na barki gmin, te z kolei będą musiały ogłosić przetargi. Wykonawcy mogą zatem liczyć nie tylko na kontrakty z BGK, ale także na gminne zlecenia związane z budową dróg, placów zabaw czy chodników.

Miejmy nadzieję, że wzrastający popyt na usługi firm budowlanych nie skończy się dla nich walką o spłatę zobowiązań. Doświadczenia związane z publicznymi inwestycjami uczą, że w tym aspekcie od czarnych wizji do rzeczywistości niedaleka droga. Dużo zależy od finansowania programu w kolejnych latach (o którym do tej pory nie usłyszeliśmy zbyt wiele) i sposobu, w jaki gminy poradzą sobie z tym dodatkowym brzemieniem.

Publiczne przetargi a sytuacja pracowników

Choć tegoroczne zmiany w ustawie Prawo zamówień publicznych zmniejszają rolę najniższej ceny jako kryterium decydującego o wyborze wykonawcy, można się spodziewać, że w swoim dążeniu do jak najniższej ceny za metr kwadratowy publiczni inwestorzy będą kładli duży nacisk na minimalizację kosztów. To oznacza nie tylko oferty podkreślające niski koszt budowy i materiałów przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniego standardu (o którym pomysłodawcy do tej pory również milczą), ale także konsekwencje wynikające z ograniczającej cenę ewentualnej rezygnacji z zapisów klauzul społecznych.

Jako że chętnych na kontrakty najprawdopodobniej nie zabraknie, może się to odbić na sytuacji pracowników firm budowlanych i sprzyjać prekaryzacji. Trzeba przy tym pamiętać, że zatrudnienie na umowach śmieciowych jest dla budowlańców – szczególnie narażonych na wypadki przy pracy – wyjątkowo niebezpieczne.

Mieszkanie Plus jak na razie dodaje jedynie znaki zapytania, również w kwestii zamówień publicznych i finansowania inwestycji – z założenia mających przecież nie obciążać państwowego budżetu. Choć pierwsze przetargi już ruszyły, z dokładnymi analizami musimy się wstrzymać, w oczekiwaniu aż pytania w końcu zamienią się w odpowiedzi.

Autorem wpisu gościnnego jest Piotr Majewski. Jako jeden z redaktorów na blogu o nieruchomościach Morizon.pl śledzi wiadomości z rynku nieruchomości, prywatnie natomiast czyta o dobrym dizajnie.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Budownictwo i gospodarka. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

6 odpowiedzi na „Mieszkanie Plus a zamówienia publiczne

Skomentuj Patryk Anuluj pisanie odpowiedzi